3 ciekawe bijatyki na starsze konsole

Starsze konsole oferowały wiele gier z gatunku bijatyki, nie wszystkie produkcje były udane, wiele z tych gier było średnich, czyli zagraj i zapomnij, ale wśród tak wielu gier znalazły się również tytuły udane, do których można powrócić lub ewentualnie polecić nawet dziś.


Battle Arena Toshinden


Gra została wydana między innymi na konsole PSX w 1995 roku. Można powiedzieć, że jest to taki trochę uboższy Soul Calibur. Postacie walczą tutaj głównie białą bronią, system walki jest poprawny i nie można mieć zastrzeżeń, tak samo jak do liczby postaci i ich różnorodności w walce. Gra Battle Arena Toshinden nie różni się jeśli chodzi o gameplay od wielu innych bijatyk. Mamy kilka trybów do wyboru, tryb arcade pozwala przejść grę wybraną postacią i odblokować kolejną, tak jak w wielu bijatykach. Gra niczym się nie wyróżnia, nie jest „przełomem” w kategorii bijatyk, jednak jest to przyzwoita gra w którą można pograć jeśli szuka się starych trochę mniej znanych bijatyk.


ClayFighter (SNES)


Gra ClayFighter miała kilka części i wyszła na różne konsole. Opisywana wersja to wersja na SNES, która wyszła na wspomnianą konsolę w 1993 roku. Jak w wielu grach na SNES grafika kolorowa i jaskrawa, a jeśli chodzi o mechanikę gry było już inaczej niż w niektórych bijatykach, ponieważ nie wszystkie gry oferowały jak na standardy SNES taki rozbudowany system walki. Oprócz tradycyjnych ruchów ręka, noga, skok, w grze można było także używać ciosów specjalnych, a każda postać miała swój własny cios specialny i styl walki. Jeżeli chodzi o liczbę postaci ta nie powala na kolana, co w SENS raczej nie jest zaskoczeniem, ale trzeba powiedzieć uczciwie, że znajdzie się wiele gier, które miały dużo więcej grywalnych postaci. Menu dość ubogie – opcje, gdzie można ustawić między innymi poziom oraz dwa tryby gry, dla pojedynczego gracza i dla dwóch graczy, ale to konsola SNES, więc menu wielu gier właśnie tak wyglądało, a nawet bardziej ubogo, bo bez opcji, czy trybu dla dwóch graczy.


Bushido Blade


Gra miała premier na konsoli PSX w 1997 roku. Jest to bijatyka różniąca się od 2 wyżej wymienionych i dla graczy, którzy wolą spokojniejsze bijatyki bez „fajerwerków” mniej dynamiczne, gdzie bardziej liczy się taktyka walki niż szybkie naciskanie klawiszy i znajomość kombinacji ciosów. Walka głównie na miecze, gdzie każdy cios bardzo dużo „waży” strategia bezmyślnego nacierania na przeciwnika na nic się tu nie zda. Gra oferuje kilka trybów między innymi SLASH, gdzie trzeba dojść do 100 zabójstw nie jest to tryb spotykany lub rzadko spotykany w innych grach. Gra nie każdemu się spodoba, ze względu na swój system walki. Fani dynamicznych strać powinni omijać grę z daleka, a zwolennicy mniej widowiskowych i bardziej taktycznych walk jak najbardziej mogą grę wypróbować.
Oczywiście starsze konsole miały znacznie więcej ciekawych bijatyk, w które mimo ich wieku warto zagrać nawet dziś. Wyżej wymienione przykłady, to jedynie początek znacznie szerszego tematu.